Bicycle trip to Ireland, part 7. After the night at the hotel, new strength and willingness to drive. It’s a bit cold and it’s blowing again, but it’s sunny at least. Regret to leave the Netherlands, so beautiful bicycle highways and the kindness of drivers to cyclists can be envied. We are a decade behind culture on the road. I passed the border of PL / DE and there were only border posts, on the borders of DE / NL orax NL / BE I did not notice the border, only at the entrance to France there was a plaque. Already in Dunkirk alone I pass a cemetery of English soldiers from World War II and further factories, silos and noise before I got to the ferry terminal. Unfortunately, I was 10 minutes late and sailed at 14:00. Next at 16:00 + 2.5 hrs by ferry, I will not be able to get to London today. I have a plane from Dublin on Wednesday afternoon so I have to slightly rearrange the road and stops to make it on time. Otherwise, I will not leave and … I will have to return by bicycle then, hihi


Wyprawa rowerowa do Irlandii, cz. 7. Po noclegu w hotelu nowe siły i ochota do jazdy. Troszkę chłodno i znów wieje ale przunajmniej jest słonecznie. Żal opuszczać Holandię, tak piękne autostrady rowerowe i uprzejmość kierowców do rowerzystów można pozazdrościć. Jesteśmy dziesięciolecia w tyle za kulturą na drodze. Mijałem granicę PL/DE i były tylko słupki graniczne, na granicach DE/NL orax NL/BE zawet nie zaueażyłem granicy, jedynie przy wjeździe do Francji była tablica. Już w samej Dunkierce mijam cmentarz żołnierzy angielskich z 2 wojny światowej oraz dalej fabryki, silosy i hałas zanim dotarłem do terminala promowego. Niestety spóźniłem się 10 min i odpłynął ten o 14:00. Następny o 16:00 + 2,5 promem powodują, że nie dojadę dziś do Londynu. Mam samolot z Dublina w środę po południu zatem muszę lekko przearanżować drogę i postoje aby zdążyć na czas. W innym wypadku nie odlecę i… będę musiał wracać rowerem hihi

Stage #7